14 marca – Święto liczby π
Wyjątkowa ludolfina
Liczba pi jest stałą matematyczną wyrażającą stosunek obwodu koła do długości jego średnicy. Fascynuje ludzkość już od czasów starożytności, a jako pierwszy jej właściwości i znaczenie w matematyce badał w III w. p.n.e. Archimedes, dlatego też bywa nazywana stałą Archimedesa. Swoje trzecie imię – ludolfina – zawdzięcza niemieckiemu matematykowi Ludolphowi van Ceulenowi, który w XVII wieku podał jej rozwinięcie z dokładnością do 35 miejsc po przecinku. Od XVIII wieku znana jest jako π – od pierwszej litery greckiego słowa oznaczającego obwód. Jest jedyną liczbą, która ma swoje święto. Inspiruje naukowców i artystów, którzy tworzą wierszyki ułatwiające zapamiętanie kolejnych cyfr jej rozwinięcia dziesiętnego, a polska noblistka Wisława Szymborska poświęciła jej jeden ze swoich wierszy. Ludolfina doczekała się nawet ronda swojego imienia.
Wisława Szymborska
Podziwu godna liczba Pi
trzy koma jeden cztery jeden.
Wszystkie jej dalsze cyfry też są początkowe,
pięć dziewięć dwa ponieważ nigdy się nie kończy.
Nie pozwala się objąć sześć pięć trzy pięć spojrzeniem
osiem dziewięć obliczeniem
siedem dziewięć wyobraźnią,
a nawet trzy dwa trzy osiem żartem, czyli porównaniem
cztery sześć do czegokolwiek
dwa sześć cztery trzy na świecie.
Najdłuższy ziemski wąż po kilkunastu metrach się urywa
podobnie, choć trochę później, czynią węże bajeczne.
Korowód cyfr składających się na liczbę Pi
nie zatrzymuje się na brzegu kartki,
potrafi ciągnąc się po stole, przez powietrze,
przez mur, liść, gniazdo ptasie, chmury, prosto w niebo,
przez całą nieba wzdętość i bezdenność.
O, jak krótki, wprost mysi, jest warkocz komety!
Jak wątły promień gwiazdy, że zakrzywia się w lada przestrzeni!
A tu dwa trzy piętnaście trzysta dziewiętnaście
mój numer telefonu twój numer koszuli
rok tysiąc dziewięćset siedemdziesiąty trzeci szóste piętro
ilość mieszkańców sześćdziesiąt pięć groszy
obwód w biodrach dwa palce szarada i szyfr,
w którym słowiczku mój a leć, a piej
oraz uprasza się zachować spokój,
a także ziemia i niebo przeminą,
ale nie liczba Pi, co to to nie,
ona wciąż swoje niezłe jeszcze pięć,
nie byle jakie osiem,
nieostatnie siedem,
przynaglając, ach, przynaglając gnuśną wieczność
do trwania.
Autor: